Wszyscy, którzy byli dziś obecni na meczu w Strzemieszycach, przeżyli prawdziwą karuzelę emocji. Zapewnili ją nasi zawodnicy, którzy pokazali swoje dwa oblicza. KS Mydlice pokonał w derbowym starciu w ramach PATRICK B Klasy drugi zespół Unii Dąbrowa Górnicza 5:4, podnosząc się z wyniku 1:4.
Początek meczu ponownie rozpoczął się niepomyślnie dla naszej drużyny, gdyż już w 2. minucie straciliśmy bramkę. Po kilkunastu minutach wyrównał Sylwek Włodarski, który wykorzystał niefrasobliwość obrony Unii. Minęła niespełna minuta, kiedy nasi zawodnicy stanęli skonsternowani – oto boczny obrońca Unii próbę dośrodkowania zamienił na bramkę życia. Nie jesteśmy pewni czy kolejne dwie stracone bramki były wynikiem pięknego, lecz jednak przypadkowego gola naszych rywali, lecz to co zaczęło się dziać później chyba nadaje się, ze względu na wielką siłę determinacji zawodników KS Mydlice, do jakiegoś dobrego filmu motywacyjnego.
Jeszcze przed przerwą bramkę „do szatni” wcisnął Rafał Jabłoński i ze stanem 2:4 oczekiwaliśmy drugiej połowy. W niej swoje pokazała już tylko nasza drużyna. W 53. minucie świetnym strzałem z rzutu wolnego z 25 metrów popisał się nasz kapitan Michał Granda, kilka minut później dośrodkowanie Jabłońskiego na gola zamienił Mateusz Ślęzak (mamy już remis!), a w 80. minucie po kolejnym dobrze rozegranym rzucie wolnym swoją drugą bramkę, przy pomocy Piotrka Sobczaka, strzelił Michał Granda.
Po mądrze rozegranych ostatnich 10. minutach mogliśmy się mocno nacieszyć. Robota została dziś wykonana jak trzeba! BRAWO PANOWIE!!!
W najbliższą sobotę czeka nas wyjazd do Wysokiej, gdzie powalczymy o kolejny komplet punktów. Początek meczu o godzinie 17:00.
Upragniony debiut ma już za sobą Przemek Żygała. Gratulujemy i życzymy jak najwięcej występów w barwach naszego Klubu.